Zaloguj

Amore pomidore!

W tytule nie chodzi o miłość do smaku zup pomidorowych czy spaghetti. Ten artykuł nie przymnoży nam wiadomości o odmianach pomidorów dojrzewających w hiszpańskim słońcu. Mowa będzie o Tomatinie, czyli fieście, w czasie której wszyscy i wszystko tonie w gigantycznym sosie pomidorowym. Palce lizać!
La Tomatina swoją tradycją sięga roku 1945, kiedy to w miasteczku Bunol położonym w południowej części Hiszpanii, podczas parady, między grupą młodzików doszło do bitwy na pomidory. Dokładnie rok później dopuszczono się podobnego wydarzenia. Incydent z przecierem pomidorowym w roli głównej tak bardzo spodobał się mieszkańcom, że trwa nieprzerwalnie od niemal 70 lat i swym zasięgiem ogarnia sympatyków z całego Świata.

Bunol, to typowo przemysłowe miasto liczące niespełna 10 tys. mieszkańców, które nie posiada żadnej znaczącej bazy turystycznej. Mimo tego, w każdą ostatnią środę sierpnia pęka w szwach od nadjeżdżających z różnych stron Europy i Świata turystów. Każdego roku w zabawie bierze udział niemal 30 tys. uczestników. Przygotowania do Tomatiny rozpoczynają się kilka miesięcy wcześniej. W regionie Extremadura sadzone są specjalne odmiany pomidorów. Dwa dni przed wielką bitwą, za pomocą plandek zabezpiecza się ulice i deptaki przed potokiem pomidorowej lawy. Ostatnim etapem jest dostarczenie przez ogromne ciężarówki pomidorów, których ilość znacznie przekracza 100 ton.

Cała fiesta rozpoczyna się w środę o godzinie 10 na Placu Ludowym. Aby mogło dojść do bitwy, śmiałek z tłumu musi wdrapać się na wysmarowany mydłem słup, na krańcu którego znajduje się tradycyjna hiszpańska szynka. Wykonanie zadanie wyznacza początek Tomatiny, w czasie której nie ma żadnych reguł. Przez pełną godzinę na ulicach Bunol panuje pełne pomidorowe szaleństwo, podczas którego próżno wypatrzeć miejsce nie naznaczone pachnącym sosem pomidorowym. Uczestnicy twierdzą, że festiwal nie ma sobie równych i zapewniają o swojej corocznej obecności. Cóż, patrząc na ich uśmiechnięte, ociekające ketchupem twarze, trudno nie przyznać im racji.